Nieważne czy próbujesz przybrać na czystej masie mięśniowej, zrzucić kilka kilogramów czy po prostu modelujesz własną sylwetkę. Nie osiągniesz pożądanych rezultatów bez czasu, ciężkiej pracy i wielu poświęceń.
Ważne jest odpowiednie odżywianie, bez niego nawet najlepszy trening nie przyniesie nam efektów. Niestety jednym z naszych głównych wrogów w diecie jest alkohol. W świecie fitnessu i siłowni od dawna wiele osób jest świadomych tzw. “pustych kalorii”, ponieważ alkohol dostarcza nam “energii” w postaci 7 kalorii na spożyty gram (gdzie białka dostarczają nam 4kcal, a tłuszcze 9 kcal), jednak nie zawiera żadnych innych wartości odżywczych. W dzisiejszych czasach kiedy wiele spotkań ze znajomymi wiąże się ze spożyciem alkoholu, nawet w niewielkich ilościach może skutecznie przeszkodzić nam w sukcesach treningowych.
Napoje o wysokiej zawartości alkoholu nie tylko przyczyniają się do zatrzymania naszego spalania, ponieważ łączymy go często z niezdrowymi przekąskami, ale także odbiera nam często jakiekolwiek chęci do wysiłku fizycznego na drugi dzień.
Kiedy chcesz potrenować, jednak koledzy namawiają Cię na szybkie wyjście do baru, nie oznacza to od razu “spadku formy”. Jeden pominięty trening dla spotkania przy piwie nie będzie miał dużego wpływu na całokształt twojej formy, jednak pomijanie treningów dla takich eskapad regularnie (nawet raz w tygodniu) szybko przyniesie nam negatywne efekty. Wiadomo we wszystkim trzeba mieć umiar i nikt nie będzie mówił, że spotkanie w barze to samo zło, szczególnie że nasze życie towarzyskie równie dobrze jak trening pomaga rozładować stres, a także poprawić motywację podczas monotonnych tygodni wypełnionych pracą i treningami.
Warto więc stosować się do kilku prostych porad jeśli już decydujemy na wyjście do baru:
Pamiętaj ile pijesz
Ilość wypitego alkoholu jest ważna. Osoby z większą masą mają większą tolerancję na skutki nadmiernego spożycia. Warto jednak pamiętać, że wcale nie musimy wypić całej butelki wina żeby się dobrze bawić i wystarczy nam jedna bądź dwie lampki. Dla naszej wątroby też ma to znaczenie, aby utrzymać ją w dobrym zdrowiu lepiej pić mniej ale kilka razy w tygodniu, niż raz na kilka dni wlać w siebie konkretną dawkę alkoholu.
Jeśli już pijesz, sięgnij po trunek, który lubisz
Wiadomo istnieją połączenia trunków bardziej i mniej kaloryczne. Do tych najgorszych zaliczamy np. Wódkę z dodatkiem napojów gazowanych, takie połączenie to często bomba nie tylko pustych kcal ale i cukrów. Każda osoba ma jednak swoje gusta. Z punktu widzenia psychologii łatwiej będzie nam wypić mniej, jeśli zdecydujemy się na drinka, na którego mamy ochotę. To tak samo jak ze słodyczami, jeśli odczuwamy pragnienie zjedzenia czegoś słodkiego nie zaspokoimy go jedząc samo mięso. Szczególnie, że pewnie zjemy go o wiele więcej niż powinniśmy, a później pewnie i tak sięgniemy po słodkie.
Dlatego lepiej już wypić ulubionego drinka i zaspokoić swoją potrzebę np. Na wódkę z energetykiem niż wypić zamiast tego 3 piwa i dodatkowo najeść się barowych przekąsek.
Po imprezie nie odpuszczaj treningu
Nawet jeśli piłeś całą noc albo bawiłeś się na weselu lepiej trochę się poruszać. Oczywiście idea treningu podczas przeżywania syndromu dnia drugiego nie jest szczególnie zachęcająca, jednak lekki trening czy rozruch z rana pozwolą nam szybciej wypocić toksyny z organizmu i uspokoić podrażniony układ trawienny. Po krótkim treningu naprawdę poczujemy się lepiej, a nasz żołądek nie zbuntuje się jeśli zjemy coś ciężkostrawnego.
Bądź przygotowany na podjadanie
Idąc do baru raczej nie zakładasz że zajmie ci to tylko 20 minut, a powrót po kilku godzinach na pewno przyniesie ze sobą głód. Warto się przed tym zabezpieczyć i już przed wyjściem przygotować sobie jakąś zdrową przekąskę na stole. Co więcej sama świadomość przygotowanego jedzenia ułatwi nam odpuszczenie kebaba czy innego fast-fooda w drodze do domu. Drugim powodem z pewnością jest samopoczucie, po alkoholu mamy tendencje do zapychania się cięźkostrawnymi przekąskami i pokarmami, zaś nawyk jedzenia lekkiego przed snem z pewnością pomoże nam szybciej uporać się z przykrymi konsekwencjami picia.
Pij wodę!
Oczywiście ciężko wyobrazić sobie paczkę kolegów pijących samą wodę w barze. Chodzi o to, aby pić wodę pomiedzy innymi alkoholami. Pozwoli to na szybsze oczyszczanie organizmu, ale także pomoże zabezpieczyć się przed kacem. Drugim ważnym powodem dla picia wody jest po prostu samokontrola. Mając obok siebie i drinka i wodę, wydłużymy czas potrzebny nam do opróżnienia kieliszka i łatwiej będzie nam się kontrolować.
Spotykaj się ze znajomymi bez alkoholu
Nie powinno to stanowić problemu, szczególnie jeśli inne osoby z Twojej paczki też trenują, bądź szanują Twój poświęcony czas na ćwiczenia. Sam jestem osobą która ograniczyła spożycie i widok mnie z sokiem owocowym pośród bandy kolesi z piwami moich znajomych już nie dziwi. Warto czasami dać sobie odsapnąć i wypić, jednak im dłużej nie pijemy tym łatwiej nam dostrzec jak bardzo alkohol jest nam zbędny.
Zawartość kalorii w poszczególnych trunkach
1 gram czystego alkoholu etylowego to 7 kalorii – tu trzeba zaznaczyć, że są to puste kalorie i nie dają nic naszemu organizmowi. Co więcej pamiętajmy, że alkohol jest rozpoznawany jako trucizna przez nasz organizm i musi być trawiony w pierwszej kolejności, zatem najpierw nasz organizm zajmie się neutralizacją trucizny, a dopiero potem spalaniem – co przy podjadaniu podczas picia skutkuje odkładaniem się tkanki tłuszczowej
Jak wypadają alkohole w rankingu kalorycznym?
Piwo – porcja czyli 500 ml to ok. 320 kcal (różne rodzaje piwa mogą mieć różne wartości kaloryczne)
Wino – jeden kieliszek czyli 200 ml to:
-białe – 132 kcal
-różowe – 142 kcal
-czerwone – 136 kcal
Wódka – jeden kieliszek o pojemności 100 ml ma ok. 231 kcal
Oczywiście różne rodzaje będą miały różne wartości kaloryczne, należy zwrócić uwagę na kolorowe alkohole i drinki. Drinki i kolorowe trunki zawierają o wiele więcej kalorii, oczywiście biorąc pod uwagę co do nich dodajemy.
Najczęściej podczas jednego spotkania w barze nie kończy się na jednym piwie, a to oznacza przelicznik średnio ok 1000 pustych kcal na wieczorne spotkanie. Każdy jest inny i ma inną tolerancję na alkohol, jednak puste kcal dotyczą nas wszystkich, więc jeśli planujecie ostrą wycinkę, bądź zrzutkę zbędnego balastu lepiej będzie odstawić napoje wyskokowe na miesiąc lub dwa.